Czarownica na miotle do okna podleciała
Cukierek albo psikus! - głośno zawołała.
Następnie zapukali diabeł z czarnym kotem
On miał groźne rogi, a kot nie szedł płotem...
Był tu też szkieletor, kości miał bez liku no
i dwa pająki narobiły krzyku...
Przyleciał nietoperz, jakiś zwiewny duch
Cały był bialutki.Głośno jęczał: Uch...
Gdzieś się pojawiały też głowy dyniowe Czemu?
Bo dziś święto jest Halloweenowe!
Strachy na ulicach
i nikt się lęka nawet kiedy
mumia jakoś groźnie stęka
Każdy strach dostanie garść pełną łakoci
a jak nie to bardzo chętnie dziś napsoci!!!
Cukierek albo psikus! - głośno zawołała.
Następnie zapukali diabeł z czarnym kotem
On miał groźne rogi, a kot nie szedł płotem...
Był tu też szkieletor, kości miał bez liku no
i dwa pająki narobiły krzyku...
Przyleciał nietoperz, jakiś zwiewny duch
Cały był bialutki.Głośno jęczał: Uch...
Gdzieś się pojawiały też głowy dyniowe Czemu?
Bo dziś święto jest Halloweenowe!
Strachy na ulicach
i nikt się lęka nawet kiedy
mumia jakoś groźnie stęka
Każdy strach dostanie garść pełną łakoci
a jak nie to bardzo chętnie dziś napsoci!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz